Przed siedzibą Kujawsko-Pomorskiego Urzędu Wojewódzkiego działacze lewicy zorganizowali dziś konferencję prasową poświęconą problemom samorządów, które coraz bardziej borykają się z brakiem funduszy na realizację swoich zadań dla lokalnej społeczności.
Za przekazywanymi z rządu zadaniami nie idą adekwatne środki na ich finansowanie, zmiany w wysokości podatków wpływają też na mniejsze odpisy dla samorządów. Sposoby uzyskiwania finansowania inwestycji nieraz zależą od sympatii politycznej władz lokalnych. Dochodzą jeszcze prognozy podwyżek kosztów za energię w roku 2023, sięgające od 300 do 900%.
Dostrzegając te zjawiska, obecni na konferencji prasowej działacze demonstrowali na planszy deklarowane cele i zadania, do realizacji których dążyć będzie lewica, współrządząc po wygranych wyborach, a teraz domagając się poprawy tego, co jest najpilniejsze, by nie degradować dalej samorządów.
W konferencji dla regionalnych mediów uczestniczyli m.in. kujawsko-pomorscy posłowie lewicy – Krzysztof Gawkowski i Jan Szopiński oraz dwaj współprzewodniczący Rady Miejskiej Nowej Lewicy w Bydgoszczy – Mirosław Kozłowicz i Michał Wysocki.
Krzysztof Gawkowski prezentując Bydgoską Deklarację Samorządową powiedział, że jest ona odpowiedzią na dostrzegane przez lewicę problemy samorządów, czego najlepszym przykładem jest sytuacja Bydgoszczy. Lewica deklaruje, że będzie dążyć do zmiany, zarówno rangi samorządów w systemie demokratycznym państwa, jak i wspomagania finansowego niezbędnego do wykonywania roli samodzielnego gospodarza terenu miasta czy gminy.
W sukurs tym argumentom przyszedł Mirosław Kozłowicz (zastępca prezydenta Bydgoszczy), cytując zapis ze strony miasta.pl o sytuacji finansowej miast:
– Kilka dni temu Związek Miast Polskich zamieścił informację, ile straciły poszczególne samorządy na zmianach w podatkach PIT i sposobie rozdzielania pieniędzy pochodzących z tych podatków. W Bydgoszczy straciliśmy w sumie około 436 mln zł. W kadencji samorządowej 2019–2023, gdyby nie te zmiany, Bydgoszcz miałaby każdego roku o prawie 100 mln więcej. Fundusze pozyskiwane z "Polskiego ładu" i rządowego programu rozwoju dróg nie są rozdzielane wg przejrzystych kryteriów i dlatego postulujemy o powrót do jasnego rozdziału pieniędzy dla samorządów.
Michał Wysocki przytoczył przykład rozwijającego się w oparciu o inicjatywy mieszkańców Bydgoskiego Budżetu Obywatelskiego. Jest on demokratycznym procesem współdecydowania mieszkańców o wydatkach publicznych w mieście. I tu pojawia się zagrożenie, bo mniejsze dochody samorządu przyczyniają się do marginalizowania partycypacji mieszkańców w urządzaniu sobie wygodnego życia w mieście.
Poseł Jan Szopiński pokazał dziennikarzom pismo sejmowe informujące o zgłoszeniu przez grupę posłów projektu ustawy o przedłużeniu kadencji organów jednostek samorządu terytorialnego do 30 kwietnia 2024 r. oraz zmianie ustawy Kodeks Wyborczy. To oznacza, że decyzja polityczna spowoduje kolejne zawirowania w funkcjonowaniu samorządów, wykorzystanych przedmiotowo do bieżących gier wyborczych rządzącej prawicy.
Wszyscy obecni przed Urzędem Wojewódzkim działacze lewicy złożyli swe podpisy pod Bydgoską Deklaracją Samorządową, zobowiązując się do spełnienia zapisanych w niej celów.
Tekst Bydgoskiej Deklaracji Samorządowej:
"Samorząd terytorialny w Polsce to fundament demokratycznego państwa prawa. Do ważnych elementów dobrze funkcjonującej lokalnej wspólnoty należą samodzielność i stałe źródła finansowania. Obecny rząd jednak od lat utrudnia pracę samorządów, między innymi poprzez to, że za nowymi zadaniami nie podążają fundusze, a źródła dochodów samorządowych są sukcesywnie zmniejszane przez władze centralne.
Widać to bardzo wyraźnie na przykładzie samorządu Bydgoszczy, gdzie zamiast oczekiwanego wsparcia, rządzący rzucają kłody pod nogi lokalnej społeczności.
Działając w najlepszym interesie społecznym i mając na uwadze rozwój bydgoskiego samorządu, w imieniu Lewicy deklarujemy:
- Dążenie do powrotu sposobu finansowania samorządów opartego na zasadzie proporcjonalności do wpływów z podatków danego samorządu.
- Dążenie do wypracowania kryteriów i ich wag oraz pełnej przejrzystości przy podejmowaniu decyzji o przyznawaniu środków finansowych z budżetu państwa i innych źródeł.
- Umożliwienie powrotu do decydowania przez samorządy o priorytetach i kolejności realizacji inwestycji.
- Dążenie do wyrównania z budżetu krajowego ubytków dochodu samorządów w poprzednich latach.
- Dążenie do rozwoju budżetów obywatelskich, które z racji zmian w sposobie finansowania samorządów, mogą być coraz bardziej marginalizowane, co powoduje odejście od partycypacji mieszkanek i mieszkańców miast w inwestycjach lokalnych"
Fot. Aleksandra Dybała
Opr. nim, 21 września 2022 r.