Dziennikarze mediów zaproszeni zostali na konferencję prasową posła na Sejm Jana Szopińskiego (Lewica), członka sejmowej Komisji Zdrowia i prof. dr hab. Macieja Świątkowskiego (KO) lekarza, radnego, przewodniczącego Komisji Rodziny, Polityki Społecznej i Polityki Zdrowotnej Rady Miasta Bydgoszczy.
W biurze poselskim Jana Szopińskiego w Bydgoszczy przy ul. Paderewskiego przedstawiona została inicjatywa wytyczająca drogę do utworzenia w mieście samodzielnego, niezależnego od Collegium Medicum, wydziału lekarskiego na którejś z niemedycznych publicznych uczelni.
Jest to w pewnym sensie odpowiedź na pomysły UMK dot. połączenia bydgoskich szpitali uniwersyteckich i wieloletniego starania o utworzenie w Bydgoszczy niezależnej od Torunia placówki uczelni medycznej (Bydgoska Akademia Medyczna została zlikwidowana prawie 20 lat temu!). Wolę przywrócenia miastu uniwersytetu medycznego wyraziło 160 tysięcy mieszkańców podpisanych pod projektem ustawy w 2016 roku. Gdyby udało się wdrożyć założenia dzisiejszej inicjatywy – byłyby szanse na zażegnanie sporu z Toruniem.
– Kształcenie lekarzy możliwe jest nie tylko na uczelniach medycznych, ale i na ogólnych. Takie doświadczenia są znane w kraju, np. w Katowicach, Kielcach, Opolu, Rzeszowie – mówił J. Szopiński.
Nie wskazano, czy miałby to być Uniwersytet Kazimierza Wielkiego czy Politechnika Bydgoska. – Obie te uczelnie są dobrze zarządzane i mają duże możliwości bazowe i intelektualne, mogłyby też połączyć swoje siły – podkreślał M. Świątkowski.
Politycy wystąpili z pisemną inicjatywą - apelem do ministrów zdrowia oraz edukacji i nauki, albowiem jest szansa uzyskania wsparcia budżetowego (przyznania obligacji skarbowych na rok 2023) na kształcenie lekarzy w Bydgoszczy właśnie. Taką możliwość stwarzają zmiany ustawowe i pieniądze, które rząd przekazuje już uczelniom chcącym kształcić studentów na kierunku medycznym.
J. Szopiński i M. Świątkowski zapytali w liście do ministrów – jakie są warunki otrzymania takiego wsparcia, które np. uzyskało już kilka niemedycznych uczelni – Katolicki Uniwersytet Lubelski w Lublinie (wsparcie w kwocie 70 mln zł wypłacanych w obligacjach skarbowych i od 1 października kształcić będzie lekarzy), podobnie Uniwersytet Kardynała Stefana Wyszyńskiego (ok. 80 mln zł), czy Uniwersytet Warszawski (ok. 30 mln zł w roku ubiegłym)? Na zgodę ministerstwa oczekuje kolejnych 12 uczelni niemedycznych.
W konkluzji listu poseł Szopiński stwierdził, że istnieje szansa na uzyskanie wsparcia budżetowego dla uruchomienia niezależnego od UMK kształcenia lekarzy w Bydgoszczy.
Profesor M. Świątkowski poinformował, że gdyby powstał wydział lekarski, to kształciłby lekarzy i pielęgniarki, pracowników medycznych i terapeutów w oparciu o choćby zakłady teoretyczne uczelni bydgoskich, bo takie możliwości są. Ponadto o istniejące już w Bydgoszczy prosektorium w Katedrze Anatomii Prawidłowej CM, czego nie ma wiele uczelni medycznych, a w Bydgoszczy mieści się ono w budynku przekazanym nieodpłatnie przez miasto. Jest też bogata sieć szpitali. Wymienić można Centrum Onkologii, Wojewódzki Szpital Dziecięcy, Wielospecjalistyczny Szpital Miejski w Bydgoszczy, Kujawsko-Pomorskie Centrum Pulmonologii, Wojewódzki Szpital Obserwacyjno-Zakaźny. Są ponadto dwa szpitale resortowe - 10. Wojskowy Szpital Kliniczny z Polikliniką oraz szpital MSWiA i... dwa uniwersyteckie szpitale im. Biziela i im. Jurasza, zarządzane przez UMK w Toruniu.
W Toruniu z kolei znajduje się najnowocześniejszy w Polsce - Wojewódzki Szpital Zespolony, który już obecnie stanowi bazę kliniczną dla Collegium Medicum UMK, Wojewódzki Szpital Obserwacyjno-Zakaźny oraz Specjalistyczny Szpital Miejski, ponadto niedaleko położony szpital w Grudziądzu, spełniający wymogi szpitala klinicznego. Są one doskonałą i wystarczającą bazą medyczną dla UMK i Collegium Medicum.
Jak ważne jest kształcenie lekarzy w Polsce wskazują dane OECD. W Polsce na 1000 mieszkańców przypada średnio 2,4 lekarza, podczas gdy w Czechach 4,1, a w Niemczech 4,4 – wyliczał poseł. Brakuje nam 50 tysięcy medyków każdej specjalności, mimo że lekarzy kształcą w kraju 24 uczelnie medyczne.
Zorientowawszy się w warunkach uzyskania wsparcia szefów resortów – adresatów listu, poseł Jan Szopiński i radny prof. Maciej Światkowski gotowi są do podjęcia rozmów z władzami uczelni bydgoskich w sprawie uruchomienia, już nawet od najbliższego roku akademickiego, kształcenia medyków. Oczekują wskazania ewentualnych przeszkód lub wymogów formalnych, jakie spełnić musi wnioskująca o dotację któraś z bydgoskich uczelni.
Ponizej tekst listu skierowanego do ministrów:
Zobacz więcej: Zbliżenia TVP3, Radio PiK, Metropolia Bydgoska
Opr. nim, 6 lutego 2023r.